Kiedy po raz pierwszy zobaczysz intensywnie żółte skarpetki w kropki albo neonowozielone w wielkie liście monstery, możesz się lekko zaskoczyć co wyprawia się w świecie męskiej mody. Jednego dnia chodzimy w klasycznych granatowych garniturach, a następnego przebijamy się przez wzory i barwy niczym z modowych wybiegów. Bywa, że takie rozwiązania faktycznie urzekają i ożywiają każdą stylizację, ale potrafią też mocno się z nią kłócić. Czy obowiązują jakieś zasady? Czy skarpetki koniecznie muszą być nudne? I czy naprawdę można założyć różowe skarpetki w romby do eleganckich spodni?
Współczesny facet coraz częściej ma ochotę odrzucić utarte schematy i wprowadzić odrobinę radości do szafy. Niby prosta sprawa: skarpetki to detal, a jednak bardzo szybko rzucają się w oczy, zwłaszcza gdy siądziesz w biurze i odsłonisz kawałek łydki. Niektórzy twierdzą, że te kolorowe i rzucające się w oczy potrafią dodać pewności siebie, inni obawiają się, że wyglądają wtedy niepoważnie. Jeśli planujesz nieco zaszaleć, sprawdź, kiedy to działa na Twoją korzyść, a kiedy lepiej postawić na stonowaną klasykę.
Czy odwaga ma kolor?
Jedni boją się wzorów jak ognia, drudzy mogliby cały dzień paradować w tęczowych skarpetkach w flamingi. Czy to kwestia odwagi, czy raczej chęci eksperymentowania? Trudno powiedzieć. Faktem jest, że kolorowe skarpetki mogą skutecznie podkręcić nawet najbardziej klasyczny zestaw. Czasem nie musisz zmieniać niczego innego – wystarczy, że spod neutralnych spodni wyłoni się detal w soczystym kolorze i już czujesz, że cała stylizacja nabiera wyrazu.
Jeśli więc czujesz, że masz w sobie chęć na odrobinę szaleństwa, wybierz wzór pasujący do Twojej osobowości. Może to być geometryczny deseń, motyw nawiązujący do Twojej pasji, a nawet wesołe zwierzaki, które wywołują uśmiech. Najważniejsze, abyś sam czuł się w tym pewnie. Gdy zaczynasz dzień, zakładając takie skarpetki, to trochę tak, jakbyś zabrał ze sobą kawałek dobrego humoru – niech Ci towarzyszy przez cały dzień.
Okazje oficjalne i mniej oficjalne
No dobrze, ale czy można założyć intensywnie czerwone skarpety do ślubu przyjaciela albo na rozmowę kwalifikacyjną? Zasadniczo wszystko zależy od tego, jak bardzo formalne jest wydarzenie. Na bardzo eleganckie okazje, gdzie obowiązuje restrykcyjny dress code (na przykład black tie lub white tie), raczej wypada pozostać przy klasyce. W takich sytuacjach każdy detal ma znaczenie: skarpetki powinny być dość cienkie, najczęściej w kolorze spodni lub butów, a wszelkie szaleństwo może być źle odebrane.
Z drugiej strony, jeśli mowa o przyjęciu u znajomych, imprezie firmowej o nieco luźniejszym charakterze albo swobodnym spotkaniu biznesowym w kreatywnej branży, to kolorowe akcenty mogą nadać Ci trochę artystycznej nonszalancji. Ważne, by wzór współgrał z całą stylizacją, a nie wyglądał jak zupełnie odklejony element. Pomyśl, czy reszta Twojego stroju nie jest zbyt „zgrana” kolorystycznie lub zbyt pstrokat. Czasem wystarczy jedna jaskrawa barwa i już mamy dość, a większa liczba mocnych akcentów może wprowadzać chaos.
Dress code na luzie
Praca w korporacji czy urzędzie zwykle wymaga dość stonowanego wyglądu, choć i tam coraz częściej toleruje się odważniejsze elementy. Jeśli jednak masz branżę, w której możesz pozwolić sobie na nieco więcej wolności, to skarpetki z fantazyjnymi motywami będą świetnym sposobem na wyrażenie swojego stylu. Szczególnie dobrze sprawdzą się u grafików, fotografów, specjalistów IT, twórców video czy marketingowców. W tych zawodach kreatywność jest w cenie, więc nikt nie zarzuci Ci braku profesjonalizmu za to, że włożyłeś wesołe papugi na stopy.
A jeśli jesteś freelancerem lub pracujesz zdalnie i nikt nie widzi Twoich stóp? Cóż, kolorowe skarpetki mogą poprawić humor nawet wtedy, gdy jesteś sam w domu. Czasem taka drobna rzecz wystarczy, byś poczuł, że dzień może być ciekawszy. Dla niektórych to też swego rodzaju rytuał – skoro nie muszą wbijać się w służbowe uniformy, to chociaż mogą celebrować wolność wyrazistym dodatkiem.
Jak wybrać idealny wzór?
Na rynku znajdziesz niezliczone wariacje: od subtelnych kropek i pasków, po wzory tematyczne nawiązujące do ulubionej gry, filmu czy książki. Czasem możesz trafić na limitowane edycje tworzone przy współpracy z projektantami albo celebrytami. Jak się w tym nie pogubić?
- Postaw na jakość: Skarpety powinny być przede wszystkim wygodne i wytrzymałe. Nikt nie chce, żeby po dwóch praniach straciły kształt.
- Wybierz kolory, które lubisz i które pasują do reszty Twojej garderoby. Nawet najfajniejszy wzór raczej nie zda egzaminu, jeśli w ogóle nie czujesz się w nim komfortowo.
- Zwróć uwagę na grubość i materiał. Inne skarpetki sprawdzą się latem, a inne zimą. W chłodne dni przydatne bywają takie z domieszką wełny, ale jeśli mają być kolorowe, zwróć uwagę, by barwnik nie farbował i nie niszczył się zbyt szybko.
Niefortunne zestawienia
Czasem kolorowe skarpetki potrafią wyglądać kiczowato. Kiedy? Gdy próbujesz na siłę połączyć je z bardzo eleganckim smokingiem albo kiedy wrzucasz kilka wzorów i intensywnych barw naraz. Efekt może przypominać barwną mozaikę, która jest tak przytłaczająca, że nikt nie wie, na co patrzeć.
Uważaj też na długość spodni. Jeśli masz na sobie bardzo krótkie nogawki, mocny wzór może przyciągać zbyt wiele uwagi do tej części stroju. Z drugiej strony, jeśli spodnie są za długie i marszczą się na kostkach, skarpetki nie zdążą wyeksponować swojego uroku i po prostu giną w fałdach materiału. Warto więc zadbać o balans – zarówno kolorystyczny, jak i fasonowy.
Wyraź siebie
Kolorowe i wzorzyste skarpetki to nie tylko modowy kaprys, ale też sposób na podkreślenie indywidualizmu. Wiele osób nosi dziś szaro-granatowe zestawy, jeden niewielki element może zatem sporo o Tobie powiedzieć. Zaskocz znajomych podczas spotkania towarzyskiego, pokaż, że masz poczucie humoru i nie boisz się pokazać „kolorowej” strony swojego charakteru.
Z tego powodu traktuj skarpetki jako narzędzie do budowania wizerunku. Jednego dnia możesz być całkiem poważny i zdecydować się na stonowane, choć wciąż interesujące paski czy kratę, a innego wybrać śmielsze printy. Nawet w biznesowych relacjach niekiedy wolno Ci puścić oko do klienta przez taki drobny element garderoby, który delikatnie przełamuje konwencję.
