wtorek, 22 lipca, 2025

Moda vintage – jak nosić ubrania w stylu retro?

Zdarzyło Ci się kiedyś przetrząsać szafę po dziadku albo przegrzebywać lumpeksy w poszukiwaniu czegoś oryginalnego? Czasem człowiek trafia tam na rzeczy, które z pozoru wydają się niedzisiejsze, a jednak mają w sobie prawdziwy urok i kawał historii. Pewnego dnia wyłowiłem skórzaną kurtkę rodem z lat 80., w świetnym stanie i z taką patyną, jakby pamiętała parę dobrych koncertów rockowych. Kiedy ją założyłem, poczułem się niemal jak gwiazda starego teledysku – i to uczucie mnie kupiło.

Od tamtej pory wciągnąłem się w temat na dobre. W dzisiejszych sklepach sieciowych trudno o prawdziwie niepowtarzalne rzeczy, więc przekonałem się, że styl retro jest czymś więcej niż tylko modną ciekawostką. Jeśli też zastanawiasz się, co fascynującego jest w starych koszulach, wyblakłych dżinsach i marynarkach z szerokimi ramionami, to zapraszam do lektury moich wrażeń i paru wskazówek:

Gdzie leży granica między retro a vintage?

Słowo „retro” w Polsce często stosuje się zamiennie z „vintage”. Prawda jest taka, że retro to raczej styl inspirowany minionymi dekadami – może być zupełnie współczesny, ale wzornictwem nawiązywać na przykład do lat 50. Vintage natomiast zakłada, że mamy w ręku coś faktycznie starego, a nie nowy wyrób stylizowany na oldschool. Posiadasz w szafie oryginalną koszulę z lat 70. albo dżinsy, które mają więcej niż 20–30 lat i wciąż dobrze wyglądają? Możesz śmiało mówić, że to vintage.

Dlaczego w ogóle warto wchodzić w świat takiej mody? Po pierwsze, na pewno mamy do czynienia z ekologicznym podejściem: kupujemy rzeczy, które już powstały i dajemy im drugie życie. Po drugie, wchodzimy w posiadanie czegoś niepowtarzalnego. Nie spotkasz na ulicy drugiego gościa w identycznej, spranej koszuli z lat 70., jeśli dorwałeś ją na lokalnym pchlim targu albo w małym second-handzie, gdzie zawędrowała z nieznanych stron. Po trzecie, to świetna zabawa. Polowanie na perełki i odkrywanie na wieszakach ubrań z metkami z dawnych lat bywa jak przygoda, która rozkręca się z każdym kolejnym odwiedzonym sklepem.

Ikoniczne elementy męskiego stylu vintage

Jeśli zastanawiasz się, jak zacząć, pomyśl najpierw o tym, co w męskiej garderobie bywało kiedyś naprawdę charakterystyczne. Weźmy na przykład klasyczne dżinsowe kurtki Levi’s. Te stare modele z czerwoną metką potrafią przetrwać dekady i wyglądać jeszcze lepiej niż nowe egzemplarze wyciągnięte prosto z dzisiejszej półki. Możesz je zestawić z czarnymi spodniami, t-shirtem z minimalistycznym nadrukiem i ulubionymi sneakersami, żeby stworzyć casualowy look w starym stylu, ale nadal pasujący do współczesnych ulic.

Szukasz czegoś bardziej eleganckiego? Postaw na marynarkę z szerokimi klapami z lat 80. Po odpowiednim dopasowaniu do sylwetki (czasem warto skorzystać z usług krawca) taka marynarka jest nie do podrobienia.

Jeśli masz ochotę na bardziej rockowy klimat, poszukaj autentycznej ramoneski. Kiedy trafisz na kurtkę z porządnej, grubej skóry sprzed paru dekad, docenisz zupełnie inne wykonanie i detal. Jej plusem jest to, że przetarcia dodają jej tylko charakteru. Możesz potem łączyć ją z koszulą w kratę, wąskimi spodniami i cięższymi butami – efekt będzie mocno stylowy, a w dodatku autentyczny. Nie wspominając już o gadżetach typu stare okulary pilotki, paski z solidną, metalową klamrą czy kapelusze fedora ze starej manufaktury. Właśnie w dodatkach bywa najwięcej klimatu.

Jak łączyć stare z nowym, by nie wyglądać jak z przebieranki?

Często ludzie boją się, że jeśli sięgną po ubrania vintage, będą sprawiać wrażenie, jakby właśnie uciekli z planu filmu sprzed pięciu dekad. Cała sztuka polega jednak na tym, by umiejętnie zestawiać stare fasony z nowoczesnym tłem. Włóż koszulkę sprzed lat pod współczesną, dopasowaną kurtkę albo noś vintage jeansy z dzisiejszymi butami sportowymi, które nadają całej stylówce lekkości. Dzięki temu stare elementy nie dominują całego zestawu, tylko błyszczą jak wisienka na torcie.

Jeśli masz ochotę na mocniejszy akcent, zdecyduj się na jeden wyraźnie retro element, na przykład spodnie z szerokimi nogawkami albo bardzo charakterystyczną koszulę z printem w stylu lat 70. i do tego dodaj współczesne, stonowane dodatki. Unikniesz w ten sposób wrażenia przesady. Baw się tym, co masz, i nie zamykaj się w jednym okresie historycznym. Możesz założyć buty stylizowane na lata 90., kurtkę z lat 80., a do tego T-shirt z lat 70. Bywa to zaskakująco spójne, jeśli zachowasz pewną równowagę w kolorach i krojach.

Gdzie polować na męskie perełki sprzed dekad?

Polska scena vintage prężnie się rozwinęła. Kiedyś kojarzyło się to głównie z damskimi sukienkami w kwiaty, a dzisiaj mamy całkiem przyzwoity wybór także w męskim asortymencie. W większych miastach znajdziesz butiki specjalizujące się w starych ubraniach, starannie selekcjonowanych i czasem już przerobionych przez lokalnych projektantów.

Jeśli jednak wolisz trochę przygody i niższe ceny, warto zapuścić się do second-handów czy lumpeksów. Nie licz na to, że od razu w jednym sklepie znajdziesz wszystko – trzeba czasem pochodzić i poprzebierać.

Innym tropem są internetowe aukcje i grupy na portalach społecznościowych, gdzie ludzie wymieniają się albo sprzedają swoje stare ubrania. Tam warto być ostrożnym, żeby nie trafić na podróbkę stylizowaną na vintage. Zawsze zwracaj uwagę na metki, jakość materiału, szwy, i często też pytaj sprzedawców o historię danego egzemplarza.

Moda z poprzednich dekad

Zauważ, że sięgnięcie po stare ubrania to nie tylko sposób na wyróżnienie się, ale też pewnego rodzaju ukłon w stronę przeszłości. Kiedy zakładam koszulę typu hawajska z lat 70., w pewien sposób przywołuję klimat tamtych czasów: kulturę surferską, wolność, luz i tę niepowtarzalną aurę, którą kojarzę ze starych filmów i zdjęć. Z kolei mój kumpel zafascynował się klimatem lat 90. i za nic w świecie nie rozstaje się z potężną kataną dżinsową, którą nosi jak pancerz.

Najważniejsze jest to, żeby mieć w szafie kilka rzeczy, które naprawdę lubisz – nie są przypadkowe, tylko sprawiają, że czuję się w nich pewnie i oryginalnie. Jeśli chodzi o nas, facetów, często ograniczamy się do paru koszulek, dżinsów i jednej porządnej kurtki. Wprowadzenie do tego zestawu czegoś vintage ożywia garderobę i czyni ją mniej sztampową!

Popularne