Zdarza Ci się wskoczyć w coś o dwa rozmiary większego, bo tak akurat było pod ręką? Ta swoboda, którą daje oversize, jest niesamowita, zwłaszcza w ruchu miejskim, kiedy ciągle gdzieś się biegnie. Klucz tkwi w tym, by nie przesadzić i nie wyglądać jak ktoś, kto zapomniał przymierzyć ubrania przed wyjściem z domu. Jeszcze kilka lat temu oversize był głównie kojarzony ze stylem hip-hopowym, a dziś? Widać go niemal wszędzie, od wybiegów mody po codzienne stylizacje na ulicy.
Dlaczego oversize tak kusi?
Przede wszystkim jest wygodny i daje poczucie luzu. Można założyć większą koszulkę, a i tak wyglądać modnie, zwłaszcza jeśli połączy się ją z dopasowanymi spodniami. Poza tym oversize pozwala ukryć drobne niedoskonałości sylwetki – nie oszukujmy się, każdemu z nas zdarzyło się dzień, w którym chcemy się „schować” w ubraniu. Niektórzy cenią go też za odrobinę nonszalancji.
Co ciekawe, w polskich realiach oversize jest praktyczny także przez nasz klimat – często łączymy kilka warstw (t-shirt, bluza, kurtka), aby zmieniać się razem z pogodą w ciągu dnia. I to, jak się okazuje, świetnie wychodzi w stylu oversize, bo warstwy nie krępują ruchów.
Jak uniknąć efektu „za duży worek”?
W całej zabawie z oversize kluczowa jest równowaga. Jeśli zakładasz obszerną górę, na przykład luźny sweter czy koszulkę, spróbuj do tego dopasować dół węższy w kroju, np. spodnie „slim fit”. Dzięki temu nie zginiesz w fałdach materiału od stóp do głów. Analogicznie, jeśli wolisz szerokie spodnie w stylu baggy, zadbaj, by góra była bardziej dopasowana – luźna, ale nieprzesadnie.
Kilka trików, żeby nadać stylizacji kształt i uniknąć wrażenia worka:
- Zastanów się nad proporcjami: luźna koszula może wyglądać świetnie, jeśli podwiniesz rękawy i pokażesz trochę przedramion.
- Eksponuj szyję: jeśli bluza jest obszerna, może lepiej wyglądać z dekoltem w serek albo z rozpiętym kilkoma guzikami kołnierzykiem (w przypadku koszuli).
- Akcent w talii: męskie ubrania z paskiem w talii to rzadkość, ale możesz sięgnąć po odpowiednio dobraną, krótszą kurtkę, która wizualnie podkreśli linię bioder.
Dodatkowo, staraj się wybierać tkaniny, które ładnie się układają, a nie tworzą „sztywnej bryły” wokół ciała. To jeden z powodów, dla których modne stają się oversize’owe koszule z lnu lub mieszanek bawełny.
Materiał i jakość, czyli większe nie zawsze znaczy gorsze
Często można usłyszeć, że jeśli coś jest większe i luźniejsze, to pewnie jest też kiepskiej jakości. Wcale nie musi tak być. Dobre materiały, takie jak bawełna, len czy przewiewne dzianiny, doskonale sprawdzają się w oversize. Co więcej, oversize często wymaga nawet solidniejszych tkanin, żeby ubranie się nie deformowało po kilku praniach.
Zwróć uwagę na szwy i wykończenia. Luźniejsze kroje czasem mają tendencję do „rozciągania się”, więc jeśli nitki są słabo zabezpieczone, ubranie po prostu szybciej się zniszczy. Traktuj te większe rzeczy jak inwestycję, którą warto nosić przez kilka sezonów – za rok czy dwa oversize nadal będzie na topie (moda potrafi się zmieniać, ale oversize od paru lat nie wychodzi z obiegu).
Gra kolorami i dodatkami
Można sięgnąć po bezpieczną klasykę – czarny, biały, szary – ale oversize to idealna przestrzeń, by zaszaleć z kolorami i wzorami. Koszulka w intensywnym kolorze albo bluza w odważny print ożywi każdą stylówkę. W końcu, jeśli już stawiasz na luźny krój, dlaczego by nie pójść za ciosem i zaszaleć z barwą?
Podobnie z dodatkami – czapka z daszkiem, kapelusz typu bucket albo masywne buty sprawią, że Twój oversize będzie wyglądał jeszcze ciekawiej. Staraj się jednak nie przesadzić, bo wtedy nikt nie zauważy Ciebie, tylko całą tę otoczkę. Fajnie jest też przełamać oversize czymś bardziej klasycznym – eleganckim zegarkiem, minimalistyczną biżuterią. Dziś nawet w Polsce coraz śmielej sięga się po unisexowe dodatki, które pasują do męskich stylizacji.
Sylwetka i wzrost – czy każdy może nosić oversize?
Wiele osób boi się, że oversize ich „pochłonie”. Faktycznie, jeśli masz dość filigranową posturę, musisz wybrać taki rozmiar oversize, by wciąż mieć zachowane proporcje. Pomyśl o długości rękawów, linii ramion czy kroju spodni. Często wystarczy, że koszula będzie tylko lekko luźniejsza, a nie trzy rozmiary za duża.
Wyżsi mężczyźni mogą sobie pozwolić na nieco śmielsze rozwiązania – dłuższe bluzy, bardziej oversize’owe kurtki. Ale i oni powinni pilnować, by sylwetka nie stała się „bezkształtna”. Sekret tkwi w grze kontrastów: góra luźna, dół dopasowany albo odwrotnie.
Warstwy – sekret polskiej pogody
Czasem rano zimno, po południu ciepło, a wieczorem znowu chłodno – brzmi znajomo? Oversize doskonale wpisuje się w tę zmienną aurę. Możesz na t-shirt zarzucić luźną koszulę, a na to jeszcze oversize’ową kurtkę. Kiedy zrobi się cieplej, jedną warstwę zdejmujesz i nadal wyglądasz spójnie.
Warstwowe stylizacje pozwalają się bawić kolorami i fakturami. Przy warstwach zwracaj uwagę na długość poszczególnych elementów – nic nie powinno krępować Ci ruchów, a wystające fragmenty powinny tworzyć fajny efekt „schodków”. Owszem, to już nie jest stylówka, nad którą nie trzeba się zastanawiać – trochę planowania nikomu nie zaszkodzi.
